Jako wyraz wdzięczności dla mojej Żony, Pani, Księżniczki… rozkosz służby, bólu i poniżenia- czyli uroki małżeństwa z władczą Kobietą…
środa, 23 listopada 2016
Makabra...
Kto odważny? Do pewnej minuty za przeproszeniem- stał mi jak drąg! Później nie dowierzałem, że on nie mdleje... Różne rzeczy mi Żona w życiu z kroczem robiła ale dzięki Bogu ma rozum... ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz